I.
|
Program monitoringu lasów |
1.
|
Program
monitoringu lasów w 2019 roku
|
II.
|
Monitoring
lasów na stałych
powierzchniach
obserwacyjnych I rzędu |
2.
|
Ocena
poziomu zdrowotnego
monitorowanych gatunków drzew w
2019 r. oraz w pięcioleciu
2015-2019
|
3.
|
Ocena
uszkodzeń monitorowanych
gatunków drzew w 2019 r.
|
4.
|
Charakterystyka warunków pogodowych
i ich wpływ na zdrowotność
drzewostanów w latach 2015-2019
|
5.
|
Warunki wodne
gleby na
terenach leśnych Polski w 2019 r.
|
6.
|
Stałe powierzchnie obserwacyjne
monitoringu lasów na obszarach Natura
2000
|
III.
|
Monitoring lasów na stałych
powierzchniach
obserwacyjnych II rzędu |
7.
|
Pomiary dendrometryczne, ocena
zasobów i przyrostów
|
8.
|
Florystyczne i ekologiczne
zmiany charakteru runa
|
9.
|
Ocena wpływu eutofizacji i
zakwaszania na występowanie
porostów i mszaków
|
10.
|
Charakterystyka odnowienia
naturalnego
|
IV.
|
Badania na stałych
powierzchniach
obserwacyjnych monitoringu
intensywnego |
11. |
Dynamika parametrów
meteorologicznych w 2019 r.
|
12. |
Poziom stężenia NO2 i SO2 w
powietrzu na terenach leśnych
|
|
|
13.
|
Wielkość depozytu wnoszonego z
opadami atmosferycznymi na
terenach leśnych
|
|
|
14.
|
Opady podkoronowe oraz roztwory glebowe na
terenach leśnych
Anna Kowalska
|
14.1.
|
Opady podkoronowe
Substancje transportowane przez opady
atmosferyczne są dostarczane do dna lasu w
formie opadów podkoronowych. Dodatkowo
trafia do gleby pewna pula pierwiastków,
których źródłem są procesy interakcji opadów
z koronami drzew (ryc. 25). Opady
podkoronowe różnią się od opadów
atmosferycznych zarówno pod względem ilości,
jak i składu chemicznego. Ich badanie
dostarcza istotnych informacji o obiegu
pierwiastków w środowisku leśnym.
Średnia przewodność elektrolityczna właściwa
będąca pośrednio miarą ogólnej zawartości
jonów w wodach wynosiła na SPO MI w 2019 r.
od 12,3 do 313 mS cm-1. W
opadach podkoronowych w niemal wszystkich
przypadkach wartości przewodności były
wyższe niż w opadach docierających do koron.
Wartości przewodności były zależne od ilości
opadów w badanym okresie. W okresach niskich
opadów zanieczyszczenia dostarczane z wodą
opadową i spłukiwane oraz wymywane z liści
były obecne w próbkach w dużych stężeniach,
zaś wysokim opadom towarzyszył tzw. efekt
rozcieńczenia.
Roczny depozyt podkoronowy
wyliczono jako sumę depozycji azotu
całkowitego (Ntot), jonów
wodorowych, chlorków, siarczanów (VI), jonów
wapnia, sodu, potasu, magnezu, żelaza,
glinu, manganu i metali ciężkich w opadach
pod okapem.
W 2019 r. do gleby wpłynął ładunek
substancji od 1,7 do 3,7 razy większy niż
z opadem na otwartej przestrzeni. Stosunkowo
niskie wzbogacenie pod okapem miało miejsce
w drzewostanach bukowych w Gdańsku i Birczy
(2-krotnie), świerkowym w Szklarskiej
Porębie, dębowym w Łącku oraz sosnowych w
Kruczu, Strzałowie i Chojnowie
(1,7–2,1-krotnie). Opady podkoronowe były
bardziej wzbogacone w stosunku do opadów
bezpośrednich (2,6–3,7-krotnie) w
drzewostanach: dębowym w Krotoszynie,
sosnowych w Zawadzkiem i Białowieży oraz w
świerczynach w Piwnicznej i Suwałkach.
Depozyt podkoronowy mieścił się w zakresie
od 33,7 do 72,0 kg ha-1 rok-1.
Był wysoki na powierzchniach w Suwałkach,
Krotoszynie i Gdańsku (powyżej 70,0 kg ha-1 rok-1).
W Szklarskiej Porębie i Zawadzkiem
przekraczał 50 kg ha-1 rok-1.
Poniżej 40 kg ha-1 rok-1
wyniosła depozycja w Łącku, Kruczu i Birczy.
W opadach podkoronowych występowało więcej
istotnych różnic pomiędzy badanymi
powierzchniami niż w opadach na otwartej
przestrzeni. Różnice uwidaczniają wpływ
koron na skład depozycji. Powierzchnie,
gdzie opady podkoronowe charakteryzowały się
największą kwasowością (Szklarska Poręba,
Zawadzkie), różniły się istotnie od
powierzchni Polski północno-wschodniej
(Białowieża, niekiedy Suwałki i Strzałowo)
pod względem depozycji co najmniej jednego
ze składników, które wskazują na zakwaszenie
lub eutrofizację opadów: H+, S-SO42-,
N-NO3-, N-NH4+.
Zawadzkie, w których opady na otwartej
przestrzeni różniły się pod względem
szczególnie niskiej zdolności zobojętniania
kwasów (ANC) w stosunku do Suwałk, pod
okapem wykazują istotne różnice również w
stosunku do Gdańska i Białowieży, co
potwierdza ogólnie mniejsze obciążenie
związkami o charakterze zakwaszającym w
lasach Polski północno-wschodniej w
porównaniu z lasami Śląska i Sudetów. W
opadach w drzewostanie bukowym w Birczy
występowały istotnie mniejsze depozyty
rozpuszczonego węgla organicznego (RWO) niż
w drzewostanie sosnowym w Zawadzkiem i
świerkowym w Szklarskiej Porębie. Różnice w
depozycji podkoronowej RWO między
drzewostanem liściastym i iglastym są
opisane w literaturze: Le Mellec i in.
(2010) odnotowali mniejsze stężenia i
depozyty RWO w opadach w drzewostanie
bukowym niż w świerkowym.
Właściwości kwasowo-zasadowe wód opadowych.
Obniżone pH, tj. niższe niż 5,0, występowało
w ciągu roku w 19% miesięcznych próbek
opadów. Opady o pH poniżej 5,0 sporadycznie
występowały w półroczu letnim, natomiast
przeważały w okresie zimowym, szczególnie
styczniu i grudniu (na sześciu SPO MI) oraz
lutym (na pięciu SPO MI). Średnie roczne pH
poniżej 5 (4,9) odnotowano jedynie w
Zawadzkiem, a niewiele wyższe (5,2) – w
rejonach górskich i podgórskich: w
Szklarskiej Porębie, Birczy i Piwnicznej.
Wyższym średnim rocznym pH (5,5–5,9)
charakteryzowały się powierzchnie
zlokalizowane w Polsce północno-wschodniej
(Gdańsk, Suwałki, Białowieża, Strzałowo).
W 2019 r. odczyn opadów był bardziej kwaśny
niż 2017 r. jedynie w Zawadzkiem i Suwałkach
(o 0,1–0,2 jednostki pH), natomiast mniej
kwaśny – w Gdańsku, Kruczu, Birczy i
Szklarskiej Porębie (o 0,2 do 0,8 jednostki
pH). Na pozostałych powierzchniach pH opadów
w 2019 r. było zbliżone do pH z 2018 r.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC),
obliczona jako różnica stężeń kationów
mocnych zasad (Ca, Mg, Na, K) i anionów
mocnych kwasów (SO42-,
NO3-, Cl-)
w opadach, mierzona w μeq dm-3,
jest wskaźnikiem pozwalającym ocenić, czy w
wodach występuje nadmiar wolnych mocnych
kwasów (ANC<0), czy zasad (ANC>0). Inaczej
mówiąc, ANC charakteryzuje zdolność wody do
zobojętniania kwasów.
W porównaniu z wodami opadowymi udział
opadów podkoronowych z ujemnymi wartościami
ANC występował rzadziej (w 27% przypadków).
Ujemne wartości ANC, związane z przewagą
jonów wolnych kwasów, występowały przeważnie
w okresie zimo-wym, co można przypisać
zarówno wzmożonym emisjom zanieczyszczeń w
związku z sezonem grzewczym, jak i
zmniejszonej aktywności biologicznej drzew i
mniejszej wymianie jonowej niż w okresie
wegetacyjnym. Na niemal wszystkich
powierzchniach obserwacyjnych ANC półrocza
zimowego było niższe niż w półroczu letnim,
z wyjątkiem Birczy i Piwnicznej, gdzie
przyjmowało zbliżone wartości w obu
półroczach (ryc. 30).
Rys. 30.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC)
[μeq·dm-3] w opadach
podkoronowych na SPO MI w 2019 r.
Średnie dla okresu zimowego (miesiące
I-IV, XI i XII) i letniego (V-X).
|
Średnio rocznie dodatnią wartość ANC (przewagę
wolnych zasad) w opadach podkoronowych
odnotowano w Szklarskiej Porębie (1,1 μeq dm-3 rok-1),
w Kruczu, Chojnowie i Piwnicznej (od 10 do 27,4
μeq dm-3 rok-1), w
Łącku (39,8 μeq dm-3 rok-1),
w Strzałowie i Gdańsku (76,8 i 93,4 do 27,4 μeq dm-3 rok-1)
w Krotoszynie (152 μeq dm-3 rok-1),
w Suwałkach (214 μeq dm-3 rok-1)
oraz w Białowieży (228 μeq dm-3 rok-1).
Rys. 31.
Ładunek jonów [kmolc·ha-1]
oraz stosunek depozytu jonów
kwasotwórczych do zasadowych w opadach
podkorono-wych na SPO MI w 2019 roku.
|
Przewagę jonów wo-lnych kwasów obserwowano w
opadach na powierzchni na Śląsku (Zawadzkie; ANC
= -53,0 μeq dm-3 rok-1).
Jony o zakwaszającym oddziaływaniu na środowisko
(SO42-, NO3-,
NH4+, Cl-)
stanowiły od 41% do 64% rocznego molowego
depozytu (sumy azotu mineralnego, chlorków,
siarczanów (VI), kationów zasadowych, żelaza,
glinu, manganu i metali ciężkich, wyrażonej w
molc ha-1).
Najwyższy udział jonów o charakterze
zakwaszającym (64%) stwierdzono, podobnie jak w
poprzednich latach, w Zawadzkiem. Udział
przekraczający połowę całkowitej depozycji
podokapowej zarejestrowano w Kruczu (60%),
Chojnowie (58%), Szklarskiej Porębie (57%),
Birczy (55%) i Łącku (54%). (ryc. 31).
Roczny depozyt podkoronowy był od 1,7 do 3,7
większy niż z opadem na otwartej przestrzeni i
mieścił się w zakresie od 33,7 do 72,0 kg ha-1
rok-1. Był wysoki na powierzchniach w Suwałkach,
Krotoszynie i Gdańsku (powyżej 70,0 kg ha-1
rok-1). W Szklarskiej Porębie i Zawadzkiem
przekraczał 50 kg ha-1 rok-1. Poniżej 40 kg ha-1
rok-1 wyniosła depozycja w Łącku, Kruczu i
Birczy.
W 2019 r. dopływ azotu (Ntot) do gleb pod okapem
drzewostanów nie przekraczał 10 kg N ha-1 w
Białowieży, Strzałowie, Łącku i Piwnicznej. W
pozostałych drzewostanach przyjmował wartości od
około 11 kg N ha-1 (Bircza, Krucz), poprzez
13–14 kg N ha-1 (Gdańsk, Chojnów, Suwałki),
15–16 kg N ha-1 (Szklarska Poręba, Krotoszyn),
po niemal 18 kg N ha-1 (Zawadzkie).
Po uwzględnieniu gazowych form azotu pobieranych
przez rośliny z powietrza oraz azotu zawartego w
opadach i sorbowanego w koronach drzew
oszacowano, że w 2019 r. całkowita depozycja
mineralnych związków azotu mogła osiągać w
Krotoszynie niemal 30 kg N ha-1, w Suwałkach i
Gdańsku mogła przekraczać 20 kg N ha-1, a na
żadnej z pozostałych SPO MI nie spadała poniżej
10 kg N ha-1. Oznacza to, że na większości
badanych powierzchni monitoringu intensywnego
jest prawdopodobna nadmierna podaż azotu i
związane z tym zagrożenie eutrofizacją.
|
14.2.
|
Spływ po pniu w drzewostanach bukowych
Wody spływające po pniach drzew to frakcja
wód opadowych badana w ramach programu
monitoringu lasów jedynie w drzewostanach
bukowych. Architektura koron buka w większym
stopniu sprzyja odprowadzaniu opadu po
pniach, niż u innych gatunków drzew. W
buczynach spływ po pniu stanowi istotną
formę transportu wody, substancji
pokarmowych oraz zanieczyszczeń zawartych w
opadach, modyfikując warunki glebowe w
strefach wokół pni (Chang i Matzner 2000).
Pobór próbek odbywa się w okresie
bezrmroźnym. W 2019 r. był to okres od marca
do grudnia na powierzchni w Gdańsku oraz od
kwietnia do listopada w Birczy. Szacuje się,
że w pierwszej lokalizacji, ilość spływu po
pniu przekroczyła 38,8 mm, w drugiej - 28,1
mm. W próbkach miesięcznych spływ po pniu
stanowił od 2% do 9% opadu bezpośred-niego
(na otwartej przestrzeni) w Gdańsku oraz od
1% do 6% w Birczy, co odpowiada wartościom
przytaczanym w literaturze (Chang i Matzner
2000, Johnson i Lehmann 2006).
W składzie chemicznym spływu po pniu na
powierzchni w Gdańsku zauważalny był wpływ
aerozoli morskich, średnie stężenia jonów
chlorkowych, Na, siarczanów (VI), Ca, Mg i K
były większe niż w Birczy. Spływ po pniu w
Birczy charakteryzował się nieco wyższym pH
lecz znacznie niższą zasadowością i ANC w
porównaniu z Gdańskiem. W obu lokalizacjach
średnia roczna pojemność zobojętniania
kwasów (ANC) tej frakcji wód opadowych była
większa niż w opadach podkoronowych i na
otwartej przestrzeni.
Depozyt składników wniesiony ze spływem po
pniu wyniósł w okresie badań 4,9 kg ha-1 w
Gdańsku oraz 3,5 kg ha-1 w Birczy. Woda
opadowa, spływając po pniach w większym
stopniu niż przepływając przez warstwę
koron, wzbogaca się w związki organiczne (Van
Stan i Stubbins 2018). Pomimo, że suma opadu
odprowadzonego po pniach stanowiła średnio
zaledwie 5–7% opadu podkoronowego, depozyt
rozpuszczonego węgla organicznego wynosił
około 20% depozycji podokapowej RWO.
|
14.3.
|
Roztwory glebowe
Roztwory glebowe stanowią drogę transportu
składników odżywczych i substancji
toksycznych między fazą stałą gleby a
korzeniami roślin. Ich skład chemiczny jest
więc źródłem informacji istotnych dla oceny
wpływu zanieczyszczeń powietrza oraz innych
czynników stresowych na ekosystemy leśne (Nieminen
2011).
W 2019 roku wskutek niskich opadów na
większości powierzchni (oprócz Piwnicznej)
były okresy, w których nie było możliwe
pobieranie wystarczającej ilości próbek do
badań. W najtrudniejszej sytuacji pod
względem dostępności wody znalazły się
drzewostany w Strzałowie, Krotoszynie, Łącku
i Birczy, gdzie od czerwca lub lipca do
późnej jesieni lub nawet do końca roku nie
udało się pobrać roztworów glebowych do
badań. Nawet w zazwyczaj dobrze zaopatrzonej
w wodę świerczynie w Szklarskiej Porębie w
okresie późnoletnim i jesiennym dawały o
sobie znać niedobory wody w glebie.
W 2019 r. średnie pH badanych roztworów
glebowych wynosiło od 4,2 do 6,8 na
głębokości 25 cm oraz od 4,6 do 7,4 na
głębokości 50 cm. Zmiany większe niż ± 0,2
jednostki pH w porównaniu z rokiem
poprzednim wystąpiły jedynie w kilku
przypadkach i mogły być spowodowane
niewystarczającą dostępnością wody glebowej.
Taka sytuacja miała miejsce w Birczy,
Krotoszynie, Strzałowie i Suwałkach.
Najbardziej kwaśne roztwory występowały w
drzewostanach sosnowych w Kruczu, Chojnowie,
Zawadzkiem i Białowieży (pH od 4,2 do 4,7).
W świerczynach w Szklarskiej Porębie i
Piwnicznej, w drzewostanie dębowym w Łącku
oraz w buczynie w Gdańsku pH roztworów
glebowych na obu głębokościach mieściło się
w zakresie 4,4–4,8. W dąbrowie w
Krotoszynie, mimo że pH na głębokości 50 cm
wynosiło 5,7, w płytszym poziomie było równe
tylko 4,2. W Strzałowie (sosna), w Birczy
(buk) i w Suwałkach (świerk) pH osiągało
średnie wartości w zakresie 6,4–7,4. Z
reguły w górnej części profilu glebowego
występowało nieznaczne zakwaszenie roztworów
w stosunku do głębszych poziomów.
W Krotoszynie, Birczy i Strzałowie różnica
między pH na głębokości 25 i 50 cm była
szczególnie wysoka i wynosiła odpowiednio
1,5, 0,9 i 0,7 jednostki pH.
Rys. 32.
Suma stężeń jonów [μmolc
dm-3] w roztworach glebowych
na głębokości 25 i 50 cm (oznaczenie z
lewej strony pionowej osi wykresu) na
SPO MI w 2019 roku.
|
W składzie roztworów glebowych znaczący
udział miały kationy o charakterze zasadowym
(Ca, Mg i K). Na głębokości 50 cm stanowiły
86% sumy jonów w Birczy, 79% w Strzałowie
oraz 61% Suwałkach, w płytszej części
profilu wynosiły: 76% sumy jonów w Birczy,
72% w Suwałkach i 59% w Strzałowie (ryc.
32). Udział kationów o charakterze zasadowym
w sumie jonów był niski (22–24%) na
powierzchni świerkowej w Szklarskiej Porębie
i w drzewostanach sosnowych w Chojnowie i
Zawadzkiem. W drzewostanie sosnowym w
Białowieży, w dąbrowie w Łącku, w buczynie w
Gdańsku i świerczynie w Piwnicznej był on
nieco wyższy i wynosił od 29 do 36%.
Przyjmuje się, że przy wartościach stosunku
molowego jonów zasadowych (Ca, Mg i K) do
glinu (BC/Al.) ≥ 1 korzenie drzew są
chronione przed skutkami zakwaszania gleb.
Wskaźnik ten przyjął znacznie niższe od
jedności wartości, mieszczące się w zakresie
od 0,3 do 0,7 w roztworach glebowych na obu
głębokościach w nadleśnictwach: Szklarska
Poręba, Chojnów i Zawadzkie. W Piwnicznej
mieścił się w granicach 0,6–0,9. W Kruczu i
Gdańsku wynosił odpowiednio 0,5 i 0,7 na
głębokości 25 cm i wzrastał do 1,1–1,2 w
głębszym poziomie gleby. Na pozostałych
powierzchniach – przekraczał, niekiedy
znacznie, przyjętą wartość krytyczną,
wskazując na brak zagrożenia korzeni ze
strony toksycznych form glinu.
Obecność azotanów w roztworach glebowych z
reguły stanowi wskaźnik tzw. wysycenia
ekosystemu azotem, czyli sytuacji, gdy podaż
azotu przekracza zapotrzebowanie roślin i
mikroorganizmów (np.
Aber i in. 1989, Gundersen i Rasmussen 1995,
Kristensen i in. 2004).
Pojawianie się podwyższonych poziomów
azotanów (V) w roztworach glebowych może być
jedną z przyczyn zamierania drzewostanów.
Przyspieszone tempo mineralizacji materii
organicznej i wzmożona nitryfikacja
towarzyszące degradacji siedliska, przy
jednocześnie wysokim ładunku azotu
dopływającego z opadami, skutkują
uwolnieniem azotanów do roztworu glebowego,
ich przepływem poniżej głównej strefy
wzrostu korzeni drzew (na głębokości 50 cm)
i wymywaniem poza profil gleby (Rasmussen
1998).
W Białowieży i Krotoszynie jony NO3-
występowały w roztworach glebowych na
głębokości 50 cm przez cały okres pobierania
próbek (odpowiednio: w stężeniu od 0,7 do
4,2 mg N dm-3 oraz od 13 do 15 mg
N dm-3). W Kruczu występowały w
miesiącach letnich (w stężeniu 0,3–0,7 mg N
dm-3), a w Suwałkach – w
pierwszej połowie roku (w stężeniu od 1,8 do
2,8 mg N dm-3).
W Suwałkach obecność azotanów można wiązać
z uszkodzeniem drzewostanu i powolnym
rozpadem, związanym z obecnością kornika
i chorobami grzybowymi w wyniku czego część
powierzchni badawczej została pozbawiona
drzew, w Krotoszynie – z przeprowadzonymi w
2017 r. cięciami sanitarnymi, czego
następstwem może być wzmożone uwalnianie
N-NO3- do roztworów
glebowych, w Białowieży – z obecnością
opieńki oraz z występującymi w ostatnich
latach wiatrowałami, co może wskazywać na
gorszą kondycję drzew, punktowe odsłonięcie
gleby sprzyjające przyspieszonej
mineralizacji i uwalnianiu azotanów do
roztworów glebowych.
W Łącku, Strzałowie i Piwnicznej, gdzie w
poprzednich latach obserwowano podwyższone
stężenia jonów NO3- w
roztworach glebowych, w 2019 roku jony
azotanu (V) nie pojawiały się w znaczących
ilościach.
Obecność jonów amonowych (NH4+)
w roztworach glebowych w Suwałkach i
Białowieży może świadczyć zarówno o
nadmiernym dopływie azotu z depozycją
atmosferyczną, jak i o wysokim tempie
mineralizacji materii organicznej, będącym
następstwem, np. odsłonięcia gleby wskutek
obumarcia drzew lub przeprowadzonych cięć
sanitarnych. Innym czynnikiem stymulującym
pojawianie się jonów amonowych w fazie
wodnej gleby jest spowolnienie tempa
nitryfikacji (por. Gundersen i in. 1998)
przy niskim pH gleby i szerokim stosunku
węgla do azotu w warstwie organicznej, czyli
w warunkach charakterystycznych dla gleby
powierzchni w Zawadzkiem, gdzie NH4+
również były obecne w wykrywalnych
ilościach.
Udział jonów o charakterze zakwaszającym (SO42-,
NO3-, Cl- i
NH4+) w depozycie
wyrażonym sumą ładunku molarnego (H+,
Cl-, SO42-,
NO3-, NH4+,
Ca, Na, K, Mg, Fe, Al, Mn, Zn, Cu, Cd i Pb)
dominował na każdej z powierzchni i wynosił
od 58% do 71%. Udział jonów o charakterze
zakwaszającym był najwyższy (71%) w
Krotoszynie. W Kruczu, Zawadzkiem, Łącku i
Szklarskiej Porębie – przekraczał 65%, a
zjawisku temu towarzyszył niski udział
(poniżej 30%) jonów o charakterze zasadowym.
Z kolei niski udział depozycji jonów o
charakterze zakwaszającym występował w
Piwnicznej i Suwałkach (58%), przy
jednocześnie wysokim udziale jonów o
charakterze zasadowym (odpowiednio: 35% i
41%).
Średnie pH w badanych roztworach glebowych
wynosiło od 4,2 do 6,8 na głębokości 25 cm
oraz od 4,6 do 7,4 na głębokości 50 cm.
Najbardziej kwaśne roztwory (pH od 4,2 do
4,7) występowały w drzewostanach sosnowych w
Kruczu, Chojnowie, Zawadzkiem i Białowieży.
Na powierzchniach w Birczy, Strzałowie i
Suwałkach w składzie roztworów glebowych
znaczący udział miały kationy o charakterze
zasadowym (Ca, Mg i K). Na głębokości 50 cm
stanowiły odpowiednio: 86%, 79% i 61% sumy
jonów, w płytszej części profilu wynosiły:
76, 59% i 72% sumy jonów.
Na czterech powierzchniach (Szklarska
Poręba, Chojnów, Zawadzkie i, Piwniczna)
stosunek molowy jonów zasadowych (Ca, Mg i
K) do glinu (BC/Al) w roztworach glebowych
na obu głębokościach przyjmował niższe od
jedności wartości, co wskazuje na istnienie
zagrożenia korzeni ze strony toksycznych
form glinu. W Kruczu i Gdańsku wartość
wskaźnika na głębokości 25 cm nie
przekraczała jedności, natomiast w głębszym
poziomie gleby wzrastała do 1,1–1,2. Na
pozostałych sześciu powierzchniach wskaźnik
przekraczał, niekiedy znacznie, przyjętą
wartość krytyczną, co oznacza, że korzenie
drzew są tam chronione przed skutkami
zakwaszania gleb.
W Białowieży, Krotoszynie i Suwałkach
odnotowano podwyższone stężenia azotanów
(jonów NO3-) w roztworach glebowych na
głębokości 50 cm. W Białowieży, Suwałkach i
Zawadzkiem w roztworach glebowych
występowały jony amonowe (NH4+).
|
|
15. |
Zmiany stężeń
zanieczyszczeń gazowych,
depozycji oraz składu roztworów
glebowych po roku 2010
|
|
Literatura
|
|
|
|