11.
|
Opady podkorowe oraz roztwory glebowe na
terenach leśnych
Anna Kowalska
11.1. Opady podkoronowe
Substancje transportowane przez opady
atmosferyczne są dostarczane do dna lasu w
formie opadów podkoronowych (ryc. 27).
Dodatkowo trafia do gleby pewna pula
pierwiastków, których źródłem są procesy
interakcji opadów z koronami drzew. Opady
podkoronowe różnią się od opadów
atmosferycznych zarówno pod względem ilości,
jak i składu chemicznego. Ich badanie
dostarcza istotnych informacji o obiegu
pierwiastków w środowisku leśnym.
Średnia przewodność elektrolityczna właściwa
będąca pośrednio miarą ogólnej zawartości
jonów w wodach wynosiła na SPO MI w 2018 r.
od 13,3 do 291 mS cm-1. W
opadach podkoronowych w niemal wszystkich
przypadkach wartości przewodności były
wyższe niż w opadach docierających do koron.
Wartości przewodności były zależne od ilości
opadów w badanym okresie. W okresach niskich
opadów zanieczyszczenia dostarczane z wodą
opadową i spłukiwane oraz wymywane z liści
były obecne w próbkach w dużych stężeniach,
zaś wysokim opadom towarzyszył tzw. efekt
rozcieńczenia. Najniższą przewodność miały
średnio w roku opady w Szklarskiej Porębie
(28,1 mS cm-1 rok-1)
przy opadach podkoronowych przekraczających
800 mm rocznie, zaś najwyższą w Krotoszynie
(64,1mS cm-1 rok-1),
gdzie wielkość opadów była o ponad połowę
niższa pod okapem (około 400 mm rocznie) niż
w Szklarskiej Porębie.
Roczny depozyt podkoronowy
wyliczono jako sumę depozycji azotu
całkowitego (Ntot), jonów
wodorowych, chlorków, siarczanów (VI), jonów
wapnia, sodu, potasu, magnezu, żelaza,
glinu, manganu i metali ciężkich.
W 2018 r. do gleby wpłynął ładunek
substancji od 1,6 do 3,2 razy większy niż
z opadem na otwartej przestrzeni. Stosunkowo
niskie wzbogacenie pod okapem miało miejsce
w drzewostanach bukowych w Gdańsku i Birczy
(odpowiednio 1,6- i 2-krotnie) oraz
sosnowych w Kruczu i Chojnowie (odpowiednio
1,7- i 1,9-krotnie). Szczególnie wzbogacone
w stosunku do opadów bezpośrednich
(2,6–3,2-krotnie) były opady podkoronowe w
drzewostanach dębowych w Krotoszynie i
Łącku, w świerczynach w Piwnicznej i
Suwałkach oraz w drzewostanach sosnowych w
Zawadzkiem, Białowieży i Strzałowie.
Depozyt podkoronowy mieścił się w zakresie
od 38,8 do 71,4 kg ha-1 rok-1.
Był wysoki w drzewostanie dębowym w
Krotoszynie (71,4 kg ha-1 rok-1)
oraz na powierzchniach świerkowych w
Suwałkach (67,2 kg ha-1 rok-1)
i Szklarskiej Porębie (61,7 kg ha-1 rok-1),
natomiast niski – na powierzchniach
sosnowych w Kruczu, Białowieży i Strzałowie
(odpowiednio: 38,8, 42,9 i 45,1 kg ha-1 rok-1).
Na pozostałych powierzchniach depozyt
wyniósł od 45,5 kg ha-1 rok-1
do 58,1 kg ha-1 rok-1.
W opadach podkoronowych występowało więcej
istotnych różnic pomiędzy badanymi
powierzchniami niż w opadach na otwartej
przestrzeni. Różnice dotyczyły z reguły
innych składników, niż w opadach na otwartej
przestrzeni, uwidaczniając wpływ koron na
skład depozycji. Istotne różnice wykryto dla
składników zakwaszających i eutrofizujących
(NO3-, SO42-,
NH4+) między
powierzchniami północno-wschodniej Polski
i południowej Polski. Opady w Strzałowie i
Białowieży różniły się od opadów w Birczy
i Szklarskiej Porębie mniejszą depozycją
S-SO42-. W Białowieży
i Łącku depozycja N-NO3-
była istotnie niższa niż na powierzchniach
południowej Polski: w Birczy, Szklarskiej
Porębie i Zawadzkiem. W opadach w
drzewostanach bukowych w Gdańsku i Birczy
występowały istotnie mniejsze depozyty
rozpuszczonego węgla organicznego (RWO) niż
w drzewostanie sosnowym w Białowieży i
świerkowym w Szklarskiej Porębie. Wykazano
istotne zróżnicowanie opadów podokapowych
pod względem pojemności zobojętnienia kwasów
(ANC): niska pojemność występowała w
Szklarskiej Porębie, Zawadzkiem i w Kruczu i
istotnie różniła się od wysokiej pojemności
ANC w opadach w Białowieży, Suwałkach i
Łącku. Z kolei w opadach w Piwnicznej
depozycja ANC była istotnie większa niż w
Szklarskiej Porębie.
Właściwości kwasowo-zasadowe wód opadowych.
Obniżone pH, tj. niższe niż 5,0, występowało
w ciągu roku w 25% miesięcznych próbek
opadów. Opady o pH poniżej 5,0 sporadycznie
występowały w półroczu letnim, natomiast
przeważały w okresie zimowym. Średnie roczne
pH poniżej 5 odnotowano w Birczy i
Szklarskiej Porębie, a niewiele wyższe:
5,0–5,1 w Gdańsku, Kruczu i Zawadzkiem oraz
5,2–5,5 w Piwnicznej, Krotoszynie,
Chojnowie, Strzałowie, Białowieży i Łącku.
W 2018 r. odczyn opadów był mniej kwaśny niż
2017 r. jedynie w Suwałkach (o 0,2 jednostki
pH), natomiast bardziej kwaśny – w Gdańsku,
Birczy, Krotoszynie, Kruczu i Zawadzkiem (o
0,5 do 0,3 jednostki pH). Na pozostałych
powierzchniach pH opadów w 2018 r. było
zbliżone do pH z 2017 r.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC),
obliczona jako różnica stężeń kationów
mocnych zasad (Ca, Mg, Na, K) i anionów
mocnych kwasów (SO42-,
NO3-, Cl-)
w opadach, mierzona w μeq dm-3,
jest wskaźnikiem pozwalającym ocenić, czy w
wodach występuje nadmiar wolnych mocnych
kwasów (ANC<0), czy zasad (ANC>0). Inaczej
mówiąc, ANC charakteryzuje zdolność wody do
zobojętniania kwasów.
W porównaniu z wodami opadowymi oraz w
porównaniu do lat 2016 i 2017, udział opadów
podkoronowych z ujemnymi wartościami ANC
występował częściej, bo w 48% przypadków.
Ujemne wartości ANC, związane z przewagą
jonów wolnych kwasów, występowały przeważnie
w okresie zimowym, co można przypisać
zarówno wzmożonym emisjom zanieczyszczeń w
związku z sezonem grzewczym, jak i
zmniejszonej aktywności biologicznej drzew i
mniejszej wymianie jonowej niż w okresie
wegetacyjnym. Na wszystkich powierzchniach
obserwacyjnych ANC półrocza zimowego było
niższe niż w półroczu letnim, z wyjątkiem
Szklarskiej Poręby, gdzie przyjmowało
zbliżone, ujemne wartości w obu półroczach
(ryc. 33).
Rys. 33
.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC)
[μeq·dm-3] w opadach
podkoronowych na SPO MI w 2018 r.
Średnie dla okresu zimowego (miesiące
I-IV, XI i XII) i letniego (V-X)
|
Dodatnią średnią roczną wartość ANC
(przewagę wolnych zasad) w opadach
podkoronowych odnotowano w obu drzewostanach
dębowych: w Krotoszynie i Łącku (92,2 i
199,0 μeq dm-3 rok-1),
w obu drzewostanach bukowych: w Gdańsku
i Birczy (21,0 i 19,4 μeq dm-3 rok-1),
w świerczynach: w Suwałkach i Piwnicznej
(129,0 i 33,5 μeq dm-3 rok-1)
oraz w trzech z pięciu drzewostanów
sosnowych: Białowieży, Strzałowie
i Chojnowie (odpowiednio: 156,0, 60,2 i 27,1
μeq dm-3 rok-1).
W drzewostanach sosnowych: w Zawadzkiem i w
Kruczu oraz w drzewostanie świerkowym w
Szklarskiej Porębie w opadach występowała
przewaga jonów wolnych kwasów, ANC wynosiło
odpowiednio: -52,5, -16,6 i -28,3 μeq dm-3 rok-1.
Rys. 34
.
Ładunek jonów [kmolc·ha-1]
oraz stosunek depozytu jonów
kwasotwórczych do zasadowych w opadach
podkoronowych na SPO MI w 2018 roku
|
Jony o zakwaszającym oddziaływaniu na
środowisko (SO42-, NO3-,
NH4+, Cl-)
stanowiły od 40% do 64% rocznego molowego
depozytu (sumy azotu mineralnego, chlorków,
siarczanów (VI), kationów zasadowych,
żelaza, glinu, manganu i metali ciężkich,
wyrażonej w molc ha-1).
Najwyższy udział jonów o charakterze
zakwaszającym stwierdzono, podobnie jak w
poprzednich latach, w Zawadzkiem (64%),
udział przekraczający połowę całkowitej
depozycji podokapowej zarejestrowano w
Kruczu (62%), Szklarskiej Porębie (61%),
Chojnowie (57%), Krotoszynie (54%), Birczy,
Piwnicznej i Gdańsku (po 51%). W Strzałowie,
Łącku, Suwałkach i Białowieży wynosił od 48%
do 40%, tam też depozyt molowy jonów o
charakterze zasadowym (Ca2+, K+,
Mg2+ i Na+)
przewyższał depozyt jonów zakwaszających
(ryc. 34).
Depozyt podkoronowy mieścił się w zakresie
od 38,8 kg ha-1 rok-1
do 71,4 kg ha-1 rok-1.
Był wysoki w drzewostanie dębowym w
Krotoszynie (71,4 kg ha-1 rok-1)
oraz na powierzchniach świerkowych w
Suwałkach (67,2 kg ha-1 rok-1)
i Szklarskiej Porębie (61,7 kg ha-1 rok-1),
natomiast niski – na powierzchniach
sosnowych w Kruczu, Białowieży i Strzałowie
(odpowiednio: 38,8, 42,9 i 45,1 kg ha-1 rok-1).
Obniżone pH, tj. niższe niż 5,0, występowało
w ciągu roku w 25% miesięcznych próbek
opadów, sporadycznie występowało w opadach
półrocza letniego, natomiast przeważało
w okresie zimowym.
11.2. Spływ po pniu w drzewostanach bukowych
Depozycja składników z opadami w
drzewostanach byłaby znacząco niedoszacowana,
gdyby pominięto jedną ze ścieżek dopływu wód
opadowych do gleb leśnych: wody spływające
po pniach drzew. W monitoringu lasów ta
frakcja wód opadowych jest badana jedynie
w drzewostanach bukowych, gdyż architektura
koron buka, typ i ułożenie liści oraz
struktura kory w większym stopniu sprzyjają
odprowadzaniu opadu po pniach, niż u innych
gatunków. Spływ po pniu stanowi w buczynach
istotną formę transportu wody, substancji
pokarmowych oraz zanieczyszczeń zawartych
w opadach, modyfikując warunki glebowe w
strefach wokół pni (Chang i Matzner 2000).
Szacuje się, że ilość spływu po pniu
przekroczyła w okresie badań 29 mm
w Nadleśnictwie Gdańsk i 32 mm w
Nadleśnictwie Bircza. W miesięcznych
okresach badań spływ po pniach stanowił od
1% do 26% opadu bezpośredniego (na otwartej
przestrzeni) w Gdańsku oraz od 2% do 9% w
Birczy, co odpowiada wartościom przytaczanym
w literaturze (Chang i Matzner 2000, Johnson
i Lehmann 2006).
W składzie chemicznym spływu po pniu
zauważalny był wpływ aerozoli morskich
w Gdańsku: średnie stężenia jonów
chlorkowych, Na, siarczanów (VI), Ca, Mg i K
były większe niż w Birczy. Spływ po pniu w
Birczy charakteryzował się nieco niższym pH
i ANC w porównaniu z Gdańskiem. Na obu
powierzchniach średnie roczne pH i pojemność
zobojętniania kwasów (ANC) osiągały wyższe
wartości niż w opadach podkoronowych.
Depozyt składników wniesiony ze spływem po
pniu wyniósł w okresie badań 3,2 kg ha-1
w Gdańsku oraz 4,3 kg ha-1 w
Birczy. Stanowiło to 7% depozytu
podkoronowego w Gdańsku i 9% w Birczy. Woda
opadowa, spływając po pniach w większym
stopniu niż przepływając przez warstwę
koron, wzbogaca się w związki organiczne (Van
Stan i Stubbins 2018). Pomimo, że suma opadu
odprowadzonego po pniach stanowiła średnio
zaledwie 7% opadu podkoronowego w Gdańsku i
5% w Birczy, depozyt rozpuszczonego węgla
organicznego wynosił aż 27% depozycji
podokapowej RWO w Gdańsku i 24% w Birczy.
11.3. Roztwory glebowe
Roztwory glebowe stanowią drogę transportu
składników odżywczych i substancji
toksycznych między fazą stałą gleby a
korzeniami roślin. Ich skład chemiczny jest
więc źródłem informacji istotnych dla oceny
wpływu zanieczyszczeń powietrza oraz innych
czynników stresowych na ekosystemy leśne (Nieminen
2011).
W 2018 roku wskutek niskich opadów na
większości powierzchni nie było możliwe
pobieranie wystarczającej ilości próbek do
badań. Na każdej powierzchni, z wyjątkiem
Krucza, występowały miesiące, gdy woda
glebowa nie była dostępna. W skrajnym
przypadku w Birczy wodę na głębokości 50 cm
pobrano w niewielkiej ilości jedynie
w lipcu, a w pozostałych miesiącach nie
uzyskano żadnej próbki. W Gdańsku
i Krotoszynie brak wody glebowej do badań z
obu głębokości rozpoczął się od
czerwca–sierpnia i trwał do listopada.
Najczęściej między kwietniem a listopadem z
powodu małej objętości na większości obszaru
badań, poza terenami górskimi (Szklarska
Poręba i Piwniczna), ograniczano liczbę
próbek: łączono próbki do badań, uzyskując
po jednej próbce z każdej głębokości lub nie
wykonywano pełnego zestawu analiz
chemicznych.
W 2018 r. średnie pH w badanych roztworach
glebowych wynosiło od 3,99 do 7,07 na
głębokości 25 cm oraz od 4,54 do 8,09 na
głębokości 50 cm. Zmiany większe niż ± 0,2
jednostki pH w porównaniu z rokiem
poprzednim wystąpiły jedynie w kilku
przypadkach i mogły być spowodowane
niewystarczającą dostępnością wody glebowej.
Taka sytuacja mogła mieć miejsce w Birczy,
gdzie szczególnie duże wahania pH (o 0,7
jednostki) stwierdzono na obu głębokościach
w porównaniu do roku 2017 oraz w Krotoszynie
i Strzałowie, gdzie zanotowano wzrost pH o
0,3 jednostki na 50 cm głębokości. W
Suwałkach pH wzrosło o 0,6 jednostki na 25
cm głębokości.
Najbardziej kwaśne roztwory występowały w
drzewostanach sosnowych w Zawadzkiem, Kruczu
i Chojnowie (pH od 4,4 do 4,6). W
świerczynach w Szklarskiej Porębie i
Piwnicznej, w drzewostanie dębowym w Łącku,
bukowym w Gdańsku i sosnowym w Białowieży pH
roztworów glebowych na obu głębokościach
mieściło się w zakresie 4,4–4,8. W dąbrowie
w Krotoszynie, mimo że pH na głębokości 50
cm wynosiło 6,4, w płytszym poziomie było
równe tylko 4,0. W Strzałowie w drzewostanie
sosnowym, w Birczy w drzewostanie bukowym i
w Suwałkach w świerczynie pH osiągało
średnie wartości w zakresie 6,1–8,1. Z
reguły w górnej części profilu glebowego
występowało nieznaczne zakwaszenie roztworów
w stosunku do głębszych poziomów.
W Krotoszynie, Birczy i Strzałowie różnica
między pH na głębokości 25 i 50 cm była
szczególnie wysoka i wynosiła odpowiednio
2,4, 1,9 i 1,2 jednostki pH.
Rys. 35
.
Suma stężeń jonów [μmolc
dm-3] w roztworach glebowych
na głębokości 25 i 50 cm (oznaczenie z
lewej strony pionowej osi wykresu) na
SPO MI w 2018 roku
|
Na kilku powierzchniach w składzie roztworów
glebowych znaczący udział miały kationy o
charakterze zasadowym (Ca, Mg i K), na
głębokości 50 cm stanowiły 78% sumy jonów w
Strzałowie oraz 57% Suwałkach, w płytszej części
profilu wynosiły: 74% sumy jonów w Birczy, 63% w
Suwałkach i 59% w Strzałowie (ryc. 35). Udział
kationów o charakterze zasadowym w sumie jonów
był niski (20–25%) na powierzchni świerkowej
w Szklarskiej Porębie i w drzewostanach
sosnowych w Chojnowie, Zawadzkiem i Kruczu.
W drzewostanie sosnowym w Białowieży, w dąbrowie
w Łącku, w buczynie w Gdańsku i świerczynie w
Piwnicznej był nieco wyższy i wynosił od 29% do
35%.
Przyjmuje się, że przy wartościach stosunku
molowego jonów zasadowych (Ca, Mg i K) do glinu
(BC/Al.) ≥ 1 korzenie drzew są chronione przed
skutkami zakwaszania gleb. Wskaźnik ten przyjął
znacznie niższe od jedności wartości, mieszczące
się w zakresie od 0,3 do 0,7 w roztworach
glebowych na obu głębokościach w nadleśnictwach:
Szklarska Poręba, Chojnów, Krucz, Zawadzkie i
Gdańsk. W Piwnicznej mieścił się w granicach
0,6–0,9, w Łącku wynosił 0,8 na głębokości 25 cm
i wzrastał do 1,4 w głębszym poziomie gleby. W
Białowieży BC/Al wynosił 0,8 w roztworach
glebowych na głębokości 25 cm i wzrastał do 1,8
w głębszym poziomie gleby. Również w Krotoszynie
znacząco wzrastał w głąb profilu (do 38). Na
pozostałych powierzchniach (w Strzałowie, Birczy
i w Suwałkach) przekraczał, niekiedy znacznie,
przyjętą wartość krytyczną, wskazując na brak
zagrożenia korzeni ze strony toksycznych form
glinu.
Obecność azotanów w roztworach glebowych z
reguły stanowi wskaźnik tzw. wysycenia
ekosystemu azotem, czyli sytuacji, gdy podaż
azotu przekracza zapotrzebowanie roślin i
mikroorganizmów (np.
Aber i in. 1989, Gundersen i Rasmussen 1995,
Kristensen i in. 2004).
Przyjmuje się, że obecność mineralnych form
azotu w roztworach glebowych na 50 cm głębokości
może wskazywać na nadmierną dostawę azotu i
ryzyko wymywania azotu z tych gleb.
Jony NO3- występowały w
roztworach glebowych poniżej głównej strefy
korzeniowej roślin na głębokości 50 cm w
Białowieży od kwietnia do listopada (w stężeniu
od 0,7 do 8,9 mg N dm-3). W Suwałkach
zarejestrowano stężenie od 1,8 do nawet 12,5 mg
N dm-3, przy czym w wysokim stężeniu
(powyżej 7 mg N dm-3) jony
te pojawiały się miedzy majem a lipcem. W
Krotoszynie były obecne w stężeniu od 7 do 14 mg
N dm-3, w Strzałowie – w stężeniu
około 1 mg N dm-3 oraz w Kruczu – w
miesiącach letnich w stężeniu 0,2–0,5. mg N dm-3.
W Suwałkach obecność azotanów można wiązać
z uszkodzeniem drzewostanu i powolnym rozpadem,
związanym z obecnością kornika i chorobami
grzybowymi, w Strzałowie – z wypadaniem drzew
uszkodzonych pierwotnie przez choroby grzybowe,
w Krotoszynie – z przeprowadzonymi w 2017 r.
cięciami sanitarnymi, czego następstwem może być
wzmożone uwalnianie N-NO3-
do roztworów glebowych, w Białowieży – z
obecnością opieńki oraz z występującymi w
ostatnich latach wiatrowałami, co może wskazywać
na gorszą kondycję drzew, punktowe odsłonięcie
gleby sprzyjające przyspieszonej mineralizacji i
uwalnianiu azotanów do roztworów glebowych.
Zjawiska zamierania drzewostanów znajdują
odzwierciedlenie w chemizmie roztworów
glebowych, w których pojawiają się podwyższone
poziomy azotanów (V). Przyspieszone tempo
mineralizacji materii organicznej i wzmożona
nitryfikacja towarzyszące degradacji siedliska,
przy jednocześnie wysokim ładunku azotu
dopływającego z opadami, skutkują uwolnieniem
azotanów do roztworu glebowego i wymywaniem poza
profil gleby (Rasmussen 1998).
Średnie pH w badanych roztworach glebowych
wynosiło od 3,99 do 7,07 na głębokości 25 cm
oraz od 4,54 do 8,09 na głębokości 50 cm.
Najbardziej kwaśne roztwory występowały w
drzewostanach sosnowych w Zawadzkiem, Kruczu i
Chojnowie (pH od 4,4 do 4,6).
Na kilku powierzchniach w składzie roztworów
glebowych znaczący udział miały kationy o
charakterze zasadowym (Ca, Mg i K), na
głębokości 50 cm stanowiły 78% sumy jonów w
Strzałowie oraz 57% Suwałkach, w płytszej części
profilu wynosiły: 74% sumy jonów w Birczy, 63% w
Suwałkach i 59% w Strzałowie.
Przyjmuje się, że przy wartościach stosunku
molowego jonów zasadowych (Ca, Mg i K) do glinu
(BC/Al.) ≥ 1 korzenie drzew są chronione przed
skutkami zakwaszania gleb. Wskaźnik ten przyjął
znacznie niższe od jedności wartości (od 0,3 do
0,7) w roztworach glebowych na obu głębokościach
w nadleśnictwach: Szklarska Poręba, Chojnów,
Krucz, Zawadzkie i Gdańsk. Na powierzchniach w
Strzałowie, Birczy i Suwałkach wskaźnik
przekraczał, niekiedy znacznie, przyjętą wartość
krytyczną, wskazując na brak zagrożenia korzeni
ze strony toksycznych form glinu.
|