7.
|
Opady podkoronowe oraz roztwory glebowe
Anna Kowalska
Opady
podkoronowe
Substancje transportowane przez opady
atmosferyczne są dostarczane do dna lasu w
formie opadów podkoronowych (ryc. 18).
Dodatkowo do gleby trafia pewna pula
pierwiastków, których źródłem są procesy
interakcji opadów z koronami drzew. Opady
podkoronowe różnią się od opadów
atmosferycznych zarówno pod względem ilości,
jak i składu chemicznego. Ich badanie
dostarcza istotnych informacji o obiegu
pierwiastków w środowisku leśnym (ryc. 22).
Średnia przewodność elektrolityczna właściwa,
będąca pośrednio miarą ogólnej zawartości
jonów w wodach, wynosiła na SPO MI w 2017 r.
od 20,6 do 56,2 mS·cm-1·rok-1,
przyjmując miesięcznie wartości od 13,5 do
223 mS·cm-1. W opadach
podkoronowych w niemal wszystkich
przypadkach wartości przewodności były
wyższe niż w opadach docierających do koron.
Wartości przewodności były zależne od ilości
opadów w badanym okresie. Zanieczyszczenia
dostarczane z wodą opadową i spłukiwane oraz
wymywane z liści były w okresach niskich
opadów obecne w próbkach w dużych
stężeniach, zaś przy wysokich opadach
występował tzw. efekt rozcieńczenia. Wysoka
przewodność średnio w ciągu roku wystąpiła w
próbkach opadów w nadleśnictwach: Krotoszyn,
Suwałki i Zawadzkie (odpowiednio 63,2, 44,9
i 43,9 mS·cm-1·rok-1).
W drzewostanach w Chojnowie, Łącku,
Piwnicznej i Białowieży przewodność opadów
przyjmowała wartości od 31,3 do 39,8 mS·cm-1·rok-1.
Stosunkowo niską przewodność (od 26,9 do
28,1 mS·cm-1·rok-1)
notowano w opadach w Kruczu, Gdańsku,
Strzałowie i Birczy, zaś najniższą – miały
opady w Szklarskiej Porębie (20,6 mS·cm-1·okres
badań-1).
Roczny depozyt podkoronowy
wyliczono jako sumę depozycji azotu
całkowitego (Ntot), jonów
wodorowych, chlorków, siarczanów (VI), jonów
wapnia, sodu, potasu, magnezu, żelaza,
glinu, manganu i metali ciężkich.
W 2017 r. do gleby wpłynął ładunek
substancji od 1,5 do 3,3 razy większy niż z
opadem na otwartej przestrzeni. Stosunkowo
niskie wzbogacenie pod okapem miało miejsce
w drzewostanach bukowych w Białowieży,
Szklarskiej Porębie, Kruczu, Gdańsku i
Chojnowie (1,5-1,9-krotne), natomiast opady
podkoronowe były szczególnie wzbogacone w
stosunku do opadów bezpośrednich
(2,6-3,3-krotnie) w drzewostanie dębowym w
Krotoszynie, w świerczynach w Piwnicznej i
Suwałkach oraz w drzewostanie sosnowym w
Zawadzkiem. Depozyt podkoronowy mieścił się
w zakresie od 49,3 do 103,7 kg ha-1 rok-1.
Depozyt podkoronowy był szczególnie wysoki w
drzewostanie dębowym w Krotoszynie (103,7
kg ha-1 rok-1), na
powierzchni świerkowej w Suwałkach (87,4
kg ha-1 rok-1) i
bukowej w Gdańsku (76,3 kg ha-1 rok-1;
suma depozycji z opadów podkoronowych i
spływu po pniu). W Kruczu (So) i Strzałowie
(So) z opadami zdeponowana została
najmniejsza ilość składników (odpowiednio
49,3 i 49,5 kg ha-1 rok-1),
a na pozostałych powierzchniach depozyt
wyniósł od 55,0 kg ha-1 rok-1
do 65,2 kg ha-1 rok-1.
W opadach podkoronowych występowało więcej
istotnych różnic pomiędzy SPO MI niż
w opadach na otwartej przestrzeni. Istotne
różnice wykryto dla wszystkich głównych
składników opadów (H+, Cl-,
NO3-, SO42-,
NH4+, Mg, Na, Mn, Fe,
Al i RWO), poza Ca, K i Ntot.
Gdańsk i Szklarska Poręba wyróżniały się
spośród kilku SPO MI pod względem depozycji
jonów pochodzenia morskiego (Na i Cl-).
W Białowieży depozycja N-NO3-
była istotnie niższa niż na powierzchniach
południowej Polski (Bircza, Szklarska
Poręba, Zawadzkie). Opady podkoronowe w
Strzałowie różniły się od opadów w
Krotoszynie, Zawadzkiem, Chojnowie i
Szklarskiej Porębie mniejszą depozycją S-SO42-.
W opadach w drzewostanach bukowych w Gdańsku
i Birczy występowały istotnie mniejsze
depozyty rozpuszczonego węgla organicznego
(RWO) niż w drzewostanie sosnowym w
Białowieży. Test wykazał istotne
zróżnicowanie opadów pod względem pojemności
zobojętnienia kwasów (ANC), jednak
porównania dwustronne nie wskazały par
powierzchni istotnie różniących się pod
względem ANC opadów podkoronowych.
Depozyt pierwiastków śladowych i metali
ciężkich:
żelaza, manganu, glinu, cynku, miedzi, kadmu
i ołowiu wynosił od 0,75 do 1,64 kg·ha-1·rok-1,
co odpowiadało od 1,4% do 3,6% całkowitej
depozycji podokapowej. Udział samych metali
ciężkich (Zn, Cu, Pb i Cd) stanowił w sumie
rocznego depozytu od 0,4% do 0,8%. Na
poszczególnych powierzchniach depozyt metali
ciężkich wyniósł od 0,22 do 0,59 kg·ha-1·rok-1,
z czego 78-86% stanowił cynk.
Właściwości kwasowo-zasadowe wód opadowych.
Obniżone pH, tj. pH niższe niż 5,0
występowało w ciągu roku w 24% miesięcznych
próbek opadów zebranych na SPO MI. Opady o
pH poniżej 5,0 przeważały w okresie zimowym,
a szczególnie w lutym (na dziesięciu SPO
MI), w grudniu i styczniu (na siedmiu SPO
MI) oraz w marcu (na trzech SPO MI). Jedynie
w Suwałkach nie notowano miesięcznych opadów
o pH niższym niż 5,2, tam też wystąpiło
najwyższe spośród SPO MI średnie roczne pH
(5,9).
Najniższe średnie roczne pH
odnotowano w Szklarskiej Porębie (pH 5,1). W
Piwnicznej, Zawadzkiem, Chojnowie i Kruczu
średnie roczne pH również było niskie (od
5,2, do 5,3), czego przyczyną były głównie
kwaśne opady półrocza zimowego. Na
pozostałych powierzchniach pH wynosiło od
5,4 do 5,6 (w Birczy, Białowieży, Gdańsku,
Strzałowie, Łącku i Krotoszynie). Najwyższym
pH opadów w ciągu roku wyróżniały się
Suwałki (pH 5,8). Odczyn opadów w Łącku,
Chojnowie i Kruczu był o 2 do 3 jednostek pH
mniej kwaśny niż średnio w roku 2016. Na
pozostałych powierzchniach pH opadów w 2017
roku było zbliżone do pH z roku 2016 lub
nieco niższe. Pod okapem drzewostanów
liściastych obserwowano tendencję do
występowania wyższego pH opadów niż w
drzewostanach iglastych (por. Kowalska i in.
2016). Wyjątkiem są drzewostany sosnowy w
Strzałowie i świerkowy w Suwałkach. W
Strzałowie na odczyn opadów ma wpływ, oprócz
sosny występującej w piętrze okapowym,
bogaty podszyt bukowy i leszczynowy, a w
Suwałkach liczne krzewy bzu czarnego i
jarzębu pod okapem świerka. Domieszka
liściasta może tłumaczyć stosunkowo wysokie
pH opadów docierających do gleby. Ponadto
oba drzewostany zlokalizowane są na
stosunkowo żyznych glebach o dużym wysyceniu
zasadami i wysokim pH w całym profilu lub
przynajmniej w jego części spągowej.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC),
obliczona jako różnica stężeń kationów
mocnych zasad (Ca, Mg, Na, K) i anionów
mocnych kwasów (SO42-,
NO3-, Cl-)
w opadach, mierzona w μeq·dm-3,
jest wskaźnikiem pozwalającym ocenić, czy w
wodach występuje nadmiar wolnych mocnych
kwasów (ANC<0), czy zasad (ANC>0). Inaczej
mówiąc, ANC charakteryzuje zdolność wody do
zobojętniania kwasów.
Rys. 26
.
Średnia roczna pojemność zobojętniania
kwasów (ANC) [μeq·dm-3]
w opadach na otwartej przestrzeni (OP)
i podkoronowych (PK) na SPO MI w 2017 r.
|
W porównaniu z wodami opadowymi udział
opadów podkoronowych z ujemnymi wartościami
ANC występował rzadziej (w 35% przypadków) –
ryc. 26. Ujemne wartości ANC, związane z
przewagą jonów wolnych kwasów, występowały
przeważnie w okresie zimowym, co można
przypisać zarówno wzmożonym emisjom
zanieczyszczeń w związku z sezonem
grzewczym, jak i zmniejszonej aktywności
biologicznej drzew i mniejszej wymianie
jonowej niż w okresie wegetacyjnym. Na
wszystkich powierzchniach obserwacyjnych ANC
półrocza zimowego było niższe niż w półroczu
letnim (rys. 27).
Rys. 27
.
Pojemność zobojętniania kwasów (ANC)
[μeq·dm-3] w opadach
podkoronowych na SPO MI w 2017 r.
Średnie dla okresu zimowego (miesiące
I-IV, XI i XII) i letniego (V-X).
|
Dodatnią średnią roczną wartość ANC
(przewagę wolnych zasad) w opadach
podkoronowych odnotowano w świerczynach: w
Suwałkach i Piwnicznej (143 i 38,2 μeq·dm-3·rok-1),
w obu drzewostanach dębowych: w Krotoszynie
i Łącku (175,0 i 62,3 μeq·dm-3·rok-1),
w obu drzewostanach bukowych: w Gdańsku i
Birczy (23,8 i 22,9 μeq dm-3 rok-1)
oraz w czterech z pięciu drzewostanów
sosnowych: w Białowieży, Strzałowie, Kruczu
i Chojnowie (odpowiednio: 127,0, 69,0, 31,3
i 31,0 μeq dm-3 rok-1).
W drzewostanach: sosnowym na obszarze Śląska
(w Zawadzkiem) oraz w świerkowym w Sudetach
(w Szklarskiej Porębie) w opadach
występowała przewaga jonów wolnych kwasów (ANC
wynosiło odpowiednio: -40,2 i -0,3 μeq dm-3 rok-1).
Rys. 28
.
Ładunek jonów [kmolc·ha-1]
oraz stosunek depozytu jonów
kwasotwórczych do zasadowych w opadach
podkoronowych na SPO MI w 2017 roku.
|
Jony o zakwaszającym oddziaływaniu na
środowisko (SO42-, NO3-,
NH4+, Cl-)
stanowiły od 41% do 66% rocznego molowego
depozytu (sumy azotu całkowitego, chlorków,
siarczanów (VI), kationów zasadowych,
żelaza, glinu, manganu i metali ciężkich,
wyrażonej w molc ha-1).
Najwyższy udział jonów o charakterze
zakwaszającym stwierdzono w Zawadzkiem
(66%), udział przekraczający połowę
całkowitej depozycji podokapowej
zarejestrowano w Szklarskiej Porębie (54%),
Chojnowie (53%), Birczy, Kruczu i Gdańsku
(po 52%) oraz w Łącku (51%). W Piwnicznej,
Krotoszynie, Strzałowie, Białowieży i
Suwałkach wynosił od 50% do 41% (ryc. 28).
W grupie powierzchni, gdzie depozyt molowy
jonów zasadowych (Ca2+, K+,
Mg2+ i Na+)
przewyższał depozyt jonów zakwaszających,
znalazły się, podobnie jak w latach
ubiegłych, nadleśnictwa Białowieża,
Strzałowo i Suwałki (ryc. 28).
Spływ po pniu
Depozycja składników z opadami w
drzewostanach byłaby znacząco niedoszacowana,
gdyby pominięto jedną ze ścieżek dopływu wód
opadowych do gleb leśnych: wody spływające
po pniach drzew (ryc. 18). W monitoringu
lasów ta frakcja wód opadowych jest badana
jedynie w drzewostanach bukowych, gdyż
architektura koron buka oraz struktura kory
w większym stopniu sprzyjają odprowadzaniu
opadu po pniach niż u innych gatunków. Spływ
po pniu stanowi wobec tego w buczynach
istotną formę transportu wody, substancji
pokarmowych oraz zanieczyszczeń zawartych w
opadach, modyfikując warunki glebowe w
strefach wokół pni (Chang i Matzner 2000).
Pobór próbek spływu po pniu prowadzono w
nadleśnictwach Gdańsk i Bircza w okresie
bezmroźnym. Szacuje się, że ilość spływu po
pniu przekroczyła w okresie badań 105 mm
w Gdańsku i 56 mm w Birczy. W miesięcznych
okresach badań spływ po pniach stanowił od
8% do 16% opadu bezpośredniego (na otwartej
przestrzeni) w Gdańsku oraz od 5% do 14%
w Birczy, co odpowiada wartościom
przytaczanym w literaturze (Chang i Matzner
2000, Johnson i Lehmann 2006).
W składzie chemicznym spływu po pniu
zauważalny był wpływ aerozoli morskich
w Gdańsku: średnie stężenia jonów sodowych,
chlorkowych, Ca, Mg i K były większe niż w
Birczy. Ponadto spływ po pniu w Birczy
charakteryzował się średnio w okresie badań
nieco niższym pH i ANC w porównaniu
z Gdańskiem. Na obu powierzchniach średnie
roczne pH i pojemność zobojętniania kwasów (ANC)
osiągały wyższe wartości niż w opadach
podkoronowych.
Depozyt składników wniesiony ze spływem po
pniu wyniósł w okresie badań 11,2 kg ha-1
w Gdańsku oraz 4,8 kg ha-1 w
Birczy. Stanowiło to 17% depozytu
podkoronowego w Gdańsku i 10% w Birczy. Woda
opadowa spływając po pniach, w większym
stopniu niż przepływając przez warstwę
koron, wzbogaca się w K+ i
związki organiczne, co w odniesieniu do K+
potwierdzają wyniki innych badań (Chang i Matzner
2000). Mimo że suma opadu odprowadzonego po
pniach stanowiła średnio zaledwie 14% opadu
podkoronowego w Gdańsku i 9% w Birczy,
depozyt jonów potasu stanowił aż 25%
depozycji tego składnika w wodach
podkoronowych w Gdańsku i 13% w Birczy, a
depozyt rozpuszczonego węgla organicznego aż
42% depozycji podokapowej RWO w Gdańsku i
21% w Birczy.
Depozyt podkoronowy mieścił się w zakresie
od 49,3 do 103,7 kg ha-1 rok-1.
Szczególnie wysoki był w drzewostanie
dębowym w Krotoszynie (103,7 kg ha-1 rok-1),
na powierzchniach świerkowej w Suwałkach
(87,4 kg ha-1 rok-1) i
bukowej w Gdańsku (76,3 kg ha-1 rok-1;
suma depozycji z opadów podkoronowych i
spływu po pniu).
Depozyt pierwiastków śladowych i metali
ciężkich: żelaza, manganu, glinu, cynku,
miedzi, kadmu i ołowiu wynosił od 0,75 do
1,64 kg·ha-1·rok-1, co
odpowiadało od 1,4% do 3,6% całkowitej
rocznej depozycji podokapowej. Udział samych
metali ciężkich (Zn, Cu, Pb, i Cd) stanowił
w sumie rocznego depozytu od 0,4% do 0,8%.
Obniżone pH, tj. niższe niż 5,0 występowało
w ciągu roku w 24% miesięcznych próbek
opadów podkoronowych. Obniżone pH opadów
przeważało w okresie zimowym (w styczniu,
lutym, marcu i w grudniu).
W porównaniu z wodami opadowymi udział
opadów podkoronowych z ujemnymi wartościami
ANC występował rzadziej (w 35% przypadków).
Depozyt składników wniesiony ze spływem po
pniu wyniósł w okresie badań: w Gdańsku –
11,2 kg ha-1 (17% depozytu
podkoronowego) oraz w Birczy – 4,8 kg ha-1
(10% depozytu podkoronowego).
Roztwory glebowe
Roztwory glebowe stanowią drogę transportu
składników odżywczych i substancji
toksycznych między fazą stałą gleby a
korzeniami roślin (rys. 18). Ich skład
chemiczny jest więc źródłem informacji
istotnych dla oceny wpływu zanieczyszczeń
powietrza oraz innych czynników stresowych
na ekosystemy leśne (Nieminen 2011).
W 2017 r. średnie pH w badanych roztworach
glebowych pobranych z SPO MI wynosiło od
4,13 do 6,85 na głębokości 25 cm oraz od
4,41 do 7,42 na głębokości 50 cm.
W porównaniu z rokiem poprzednim, poza
kilkoma wyjątkami, nie odnotowano zmian
większych niż ±0,2 jednostki pH.
Najbardziej kwaśne roztwory występowały w
drzewostanach sosnowych w Zawadzkiem z pH
4,2 na głębokości 25 cm i 4,4 na głębokości
50 cm, a także w Kruczu i Chojnowie (pH od
4,4 do 4,6). W świerczynach w Szklarskiej
Porębie i Piwnicznej, w drzewostanie dębowym
w Łącku, bukowym w Gdańsku i sosnowym w
Białowieży pH roztworów glebowych na obu
głębokościach mieściło się w zakresie
4,5-4,8. W dąbrowie w Krotoszynie pH na
głębokości 50 cm wynosiło 6,1, lecz w
płytszym poziomie było równe tylko 4,1. W
Strzałowie (sosna), Birczy (buk) i w
Suwałkach (świerk) pH osiągało na głębokości
50 cm średnie wartości w zakresie 6,7-7,4. Z
reguły w górnej części profilu glebowego
występowało nieznaczne zakwaszenie roztworów
w stosunku do głębszych poziomów. W
Krotoszynie, Strzałowie i Birczy różnica
między pH na głębokości 25 cm i 50 cm była
stosunkowo wysoka i wynosiła odpowiednio
2,0, 0,7 i 0,6 jednostki pH.
Rys. 29
.
Suma stężeń jonów [μmolc·dm-3]
w roztworach glebowych na głębokości 25
i 50 cm (oznaczenie z lewej strony
pionowej osi wykresu) na SPO MI w 2017
r.
|
W składzie roztworów glebowych znaczący
udział miały kationy o charakterze
zasadowym: Ca, Mg i K. Wysoki ich udział
występował na powierzchniach w Birczy,
Strzałowie i Suwałkach, wynosił odpowiednio:
78%, 73% i 55% na głębokości 50 cm oraz 68%,
52% i 73% w płytszej części profilu (na
głębokości 25 cm) (ryc. 29). Niższy ich
udział występował na powierzchniach w
Białowieży i Krotoszynie: 23% i 21% na
głębokości 25 cm oraz 32% i 38% na
głębokości 50 cm. W dąbrowie w Łącku i
świerczynie w Piwnicznej mieścił się w
zakresie od 19% do 21%, a w drzewostanach
sosnowych w Kruczu, Chojnowie i Zawadzkiem –
w zakresie od 11% do 15%. Szczególnie niski
udział kationów o charakterze zasadowym
(10-11%) w sumie jonów oznaczono na
powierzchniach: bukowej w Gdańsku i
świerkowej w Szklarskiej Porębie.
Stosunek molowy jonów zasadowych (Ca, Mg i
K) do glinu (BC/Al) jest stosowany jako
wskaźnik stopnia zagrożenia gleby przez
czynniki zakwaszające. Przyjmuje się, że
przy wartościach (Ca+Mg+K)/Al ≥ 1 korzenie
drzew są chronione przed skutkami
zakwaszania gleb. Wskaźnik ten był również
stosowany jako podstawa wyznaczania ładunku
krytycznego kwasowej depozycji dla gleb
leśnych (np.
Semenov i in. 2001, Akselsson i in. 2004).
Stosunek molowy jonów zasadowych (Ca, Mg i
K) do glinu przyjął znacznie niższe od
jedności wartości (0,3-0,7) w roztworach
glebowych na obu głębokościach w
nadleśnictwach: Szklarska Poręba (świerk),
Chojnów (sosna), Krucz (sosna), Zawadzkie
(sosna) i Gdańsk (buk). W Piwnicznej
(świerk) mieścił się w granicach 0,7-0,9. W
Łącku (dąb) wynosił 0,7 na głębokości 25 cm
i wzrastał do 1,5 w głębszym poziomie gleby.
W Białowieży (sosna) BC/Al wynosił 1,0 na
głębokości 25 cm i wzrastał do 2,0 w
głębszym poziomie gleby. Na pozostałych
powierzchniach: w Krotoszynie (dąb),
Strzałowie (sosna), Birczy (buk) i Suwałkach
(świerk) – przekraczał, niekiedy znacznie,
przyjętą wartość krytyczną, wskazując na
brak zagrożenia korzeni ze strony
toksycznych form glinu. Obecność azotanów w
perkolatach glebowych z reguły stanowi
wskaźnik tzw. wysycenia ekosystemu azotem,
czyli sytuacji, gdy podaż azotu przekracza
zapotrzebowanie roślin i mikroorganizmów (np.
Aber i in. 1989, Gundersen i Rasmussen 1995,
Kristensen i in. 2004).
W okresie badań jony NO3-
występowały w roztworach glebowych poniżej
głównej strefy korzeniowej roślin na
głębokości 50 cm w Białowieży w stężeniu od
0,6 do 5,9 mg N dm-3 od kwietnia
do grudnia. W Suwałkach obserwowano stężenie
od 0,6 do nawet 11 mg N dm3, przy
czym w najwyższym stężeniu jony te pojawiły
się w październiku. W Strzałowie jony
azotanowe były obecne szczególnie w
początkowych i końcowych miesiącach okresu
pobierania próbek w stężeniu od 0,3 do 0,7
mg N dm-3, a w Piwnicznej w całym
okresie w zakresie stężeń 0,2-0,5 mg N dm-3.
Jony azotanowe pojawiały się również w
dąbrowach w Łącku (0,4 mg N dm-3
w marcu i kwietniu) oraz w całym okresie
pobierania próbek w Krotoszynie (1,2-24 mg
N dm-3), w wyższych stężeniach
niż w latach poprzednich.
W Suwałkach obecność azotanów można wiązać z
uszkodzeniem drzewostanu i powolnym rozpadem
związanym z obecnością kornika i chorobami
grzybowymi, w wyniku czego część powierzchni
badawczej została pozbawiona drzew.
Wykonywane są tam dalsze cięcia sanitarne,
ostatnio zimą 2017/2018. W Łącku, Strzałowie
i Piwnicznej także obserwuje się miejscami
wzmożone wypadanie drzew uszkodzonych
pierwotnie przez choroby grzybowe, w
Piwnicznej również przez kornika. W
Krotoszynie w drzewostanie przeprowadzono w
2017 roku cięcia sanitarne, czego
następstwem może być wzmożone uwalnianie
N-NO3- do roztworów
glebowych wskutek przyspieszonej
mineralizacji materii organicznej.
Zjawiska zamierania drzewostanów znajdują
odzwierciedlenie w chemizmie roztworów
glebowych, w których pojawiają się
podwyższone poziomy azotanów (V).
Przyspieszone tempo mineralizacji materii
organicznej i wzmożona nitryfikacja
towarzyszące degradacji siedliska, przy
jednocześnie wysokim ładunku azotu
dopływającego z opadami, skutkują
uwolnieniem azotanów do roztworu glebowego i
wymywaniem poza profil gleby (Rasmussen
1998).
Obecność jonów amonowych w roztworach
glebowych w Krotoszynie i Suwałkach może
świadczyć zarówno o nadmiernym dopływie
azotu z depozycją atmosferyczną, jak i o
wysokim tempie mineralizacji materii
organicznej, będącym następstwem np.
odsłonięcia gleby wskutek obumarcia drzew
lub przeprowadzonych cięć sanitarnych. Innym
czynnikiem stymulującym pojawianie się NH4+
w fazie wodnej gleby jest spowolnienie tempa
nitryfikacji (por. Gundersen i in. 1998)
przy niskim pH gleby i szerokim stosunku
węgla do azotu w warstwie organicznej, czyli
w warunkach charakterystycznych dla gleb SPO
MI w Zawadzkiem, gdzie NH4+
również były obecne w roztworach glebowych w
wykrywalnych ilościach. Formy azotu, które
są zazwyczaj mocno związane w kompleksie
sorpcyjnym, pojawiają się w fazie wodnej
gleby, powiększając pulę azotu podatnego na
wymywanie.
Średnie pH badanych roztworów glebowych
wynosiło od 4,13 do 6,85 na głębokości 25 cm
oraz od 4,41 do 7,42 na głębokości 50 cm.
Stosunek molowy jonów zasadowych (Ca, Mg i
K) do glinu (BC/Al) przyjął wartości
znacznie niższe od jedności (od 0,3 do 0,7)
w roztworach glebowych na obu głębokościach
w drzewostanach sosnowych w nadleśnictwach:
Chojnów, Krucz i Zawadzkie, w drzewostanie
świerkowym w Nadleśnictwie Szklarska Poręba
oraz w drzewostanie bukowym w Nadleśnictwie
Gdańsk.
|